Pani Tatiana Szymańska znalazła psią rodzinę spacerując po lesie razem ze swoim partnerem w pobliżu Studzianek w miniony weekend.
- Znaleźliśmy je w lasku w sobotę. Nie wiem, ile mają dokładnie, ale na oko to około 3-4 tygodnie, bo już same jedzą. Są bardzo żywe i nawet szczekają - opowiada pani Tatiana. - Zostały tam, gdzie je znaleźliśmy, są z matką. Tam je też dokarmiamy. Zanim będzie może trzeba zawiadomić schronisko, postanowiłam spróbować przez portal społecznościowy. Może się znajdą ludzie, którzy je chętnie przygarną. Może nawet całą piątkę. My nie możemy, bo każde z nas ma duże, dorosłe już psy. Obawiamy się, że mogłoby to być dla maluszków niebezpieczne - wyjaśnia. W miocie są cztery psy i jedna suka.
Do akcji "Maluchy z lasu...", która powstała spontanicznie na Facebooku, można dołączyć tutaj. Więcej informacji na temat psów pod numerem telefonu 502-367-274.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>