Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego w środę o godz. 18:30 w fińskiej Kotce rozegrają historyczny mecz w europejskich pucharach. W ramach 1. kolejki FIBA Europe Cup radomianie zmierzą się z KTP Basket. - Jest to dla nas wyjątkowa chwila, ponieważ nasza Organizacja rozegra pierwszy raz w historii klubu mecz w europejskich pucharach, a na dodatek na to spotkanie polecimy samolotem z Radomia - powiedział Przemysław Saczywko, prezes Rosy.
Koszykarze z Radomia z lotniska na Sadkowie polecą do Rygi, gdzie przesiądą się w samolot do Helsinek. Ze stolicy Finlandii natomiast udadzą się autokarem do Kotki, gdzie rozegrają mecz z miejscowym KTP Basket. - Pomimo tego, że nasz rywal znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli fińskiej Ekstraklasy, to jak zawsze w takim przypadku bywa, puchary rządzą się własnymi prawami, więc uważam, że czeka nas ciężki pojedynek - mówił przed odlotem trener Kamiński.
Z Rygi do Radomia przyleciało natomiast 26 osób. Jest to bardzo dobry wynik, w porównaniu z początkowymi lotami, gdzie frekwencja była niższa.
Wraz z koszykarzami i sztabem szkoleniowym Rosy do stolicy Łotwy, a później na mecz do Finlandii udali się sponsorzy klubu oraz radomscy dziennikarze.
- Jest to fantastyczne, że radomski klub na mecz poleci z własnego lotniska. Rosa nie musi nigdzie jechać na lotnisko, ma to wszystko na miejscu, dlatego jest to wyjątkowa chwila - zaznaczył natomiast Kajetan Orzeł, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Radom.
Ze względu na lot wojskowego Orlika, odlot został opóźniony o 20 minut.
Air Baltic wprowadza ponadto kolejne połączenie na linii Ryga-Radom-Ryga. Dotychczas samoloty łotewskich linii lotniczych latały z naszego miasta do stolicy Łotwy we wtorki, czwartki oraz soboty. Natomiast jutro odbędzie się pierwszy lot w środę i tak już pozostanie na dłużej.
Szersza zapowiedź spotkania KTP Basket - ROSA Radom ukaże się jutro.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>