Przypomnijmy, że na dzisiejszej konferencji prasowej, Ludwik Dorn powiedział: "proponuję debatę w Radomiu, w której chciałbym uczestniczyć, a z Prawa i Sprawiedliwości pozwalam sobie zasugerować osobę senatora Wojciecha Skurkiewicza, ponieważ pan Suski kompletnie nie ma pojęcia o gospodarce naszego kraju". Więcej na ten temat tutaj.

Senator Skurkiewicz ustosunkował się do tych słów: - Póki co rząd Ewy Kopacz nie jest w stanie zakończyć negocjacji, które miały trwać do końca sierpnia. Przełom sierpnia i września miał przynieść natomiast rozmowy offsetowe. Tymczasem mają one się rozpocząć dopiero 30 września. Jeśli trwa to tak długo, to chyba są jakieś problemy i wątpliwości - powiedział Wojciech Skurkiewicz.

Numer dwa na liście PiSu z okręgu radomskiego w najbliższych wyborach do Sejmu RP, podkreślił ponadto, że dziwi się radomskim politykom PO, którzy próbują zgonić winę za niepowodzenie w negocjacjach na Prawo i Sprawiedliwość. - Platforma próbuję grać na uczuciach radomian, ponieważ wiedzą, że w naszym mieście jest duże bezrobocie, jednak robią to bardzo nieudolnie. Powinni lepiej zastanowić się gdzie są te miejsca pracy dla mieszkańców Radomia, które obiecał prezydent Witkowski - zaznaczył senator.

- Nic na razie nie zostało podpisane, nie ma niczego, dlatego o czym mielibyśmy rozmawiać? - pyta się Wojciech Skurkiewicz, dodając: - Żeby móc debatować, musi być przedmiot rozmowy.

Na pytanie, czy sam osobiście jest za tym, aby w naszym mieście powstała fabryka Airbusa, senator Skurkiewicz odpowiedział: - Ciężko mi na razie mówić o tym, ponieważ nic nie jest pewne. Jeśli obecny rząd jest na tyle odważny, to podpiszę umowę i zakupi 50 śmigłowców za 13 mld zł. Wtedy będę mógł wyrazić opinię na temat temat, natomiast obecnie nic zostało podpisane, dlatego uważam, że jest za wcześnie na wyrażanie stanowiska nt. budowy fabryki w Radomiu - podkreślił Wojciech Skurkiewicz. - Jeżeli natomiast obecny rząd tej umowy nie podpisze, być może pozostanie to w gestii rządu nowej kadencji. A jakie decyzje podejmie nowy premier i nowy minister obrony narodowej tego w tej chwili nikt nie wie. A pan Dorn niech zajmię się pisaniem bajek, a nie opowiadaniem ich mieszkańcom Radomia - zakończył senator.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>