Po spotkaniu ze zbulwersowanymi mieszkańcami osiedla Ustronie, senator skierował do minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak prośbę o interwencję w tej sprawie.
- Dowiedzieliśmy się, że tunel pod dworcem jednak nie zostanie otwarty w sierpniu, ale pod koniec roku. Wczoraj spotkałem się w tej sprawie ze zbulwersowanymi mieszkańcami tamtej okolicy. Ja się pytam, co się wydarzyło w ciągu ostatnich miesięcy, że mimo wcześniejszych zapewnień, że wszystko idzie zgodnie z planem, teraz okazuje się, że część tunelu jednak nie zostanie otwarta? Przy okazji pytam także prezydenta Witkowskiego oraz wiceprezydenta Frysztaka czy monitorują tę sprawę. Mam nadzieję, że także zwrócą się do minister Wasiak oraz PKP PLK o wyjaśnienie – powiedział podczas konferencji prasowej senator Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Skurkiewicz.
Jeszcze w marcu, polityk w odpowiedzi na swoje wystąpienie senatorskie otrzymał pismo od wiceministra do spraw kolei Sławomira Żałobka, które potwierdzało zapowiedzi PKP PLK, że część tunelu zostanie udostępniona mieszkańcom w sierpniu. – Ja nie wiem czy on wówczas nie miał pełnej wiedzy na ten temat, czy mijał się z prawdą, czy został źle poinformowany przez inwestora. Chodzi tu już nie o cały tunel, ale jego część, bo zdaję sobie sprawę, że na otwarcie całości będziemy musieli poczekać do zakończenia całej inwestycji, czyli do końca tego roku. Z tego przejścia, jeszcze przed zamknięciem, korzystało tysiące radomian. Nie tylko tych mieszkających na Ustroniu, ale robiących zakupy na targu czy przez młodzież szkolną z Hubala – dodał.
Przypomnijmy, że PKP PLK w marcu zapowiadało, że wykonawca przebudowy stacji Radom wkrótce przystąpi do prac, by w sierpniu udostępnić mieszkańcom przejście tunelem od strony ulicy Domagalskiego. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>