Jako szef radomskiej PO był pan kandydatem na pierwsze miejsce listy do Sejmu. Skąd więc decyzja o rezygnacji ze startu w wyborach?
Trzeba podejmować decyzje odpowiedzialne, a ja jestem człowiekiem bardzo odpowiedzialnym. To że nie kandyduje to moja suwerenna decyzja. Wczoraj jeszcze rozmawiałem z panią premier i gdy zapytała, czy jestem zdecydowany odpowiedziałem, że jestem zdecydowany nie kandydować.
Po pierwsze dlatego, że kampania wyborcza będzie naprawdę trudna. Będzie wymagała tego, żeby być bezpośrednio w terenie. Nie da się jedynie w sobotę i niedzielę objechać wszystkie osiem powiatów, być na wszystkich imprezach. Tak się nie da.
Ponadto dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, której jestem wiceprezesem jest to bardzo trudny okres, ponieważ kończy się jedna perspektywa, zaczyna się nowa. Nie mogę zawieść beneficjentów, że dopłaty bezpośrednie nie ruszą 15 października i 1 grudnia.
Tak bezpośrednio skłoniło mnie do tej decyzji, to, jak w pewnym momencie jeden z moich kolegów, członków kierownictwa agencji, wiedząc że będę jedynką na liście do Sejmu, powiedział do dyrektora jednego z moich departamentów: - Teraz prezes Banaszkiewicz nie będzie się już zajmował agencją tylko kampanią.
To mną szturchnęło, bo jednak mój charakter i osobowość są trochę inne. Jestem odpowiedzialny za to, by 1 mln 400 tys. beneficjentów dopłat było załatwionych w sposób profesjonalny i dlatego zdecydowałem, że nie muszę być posłem. Nie będąc posłem też dla naszego subregionu mogę działać bardzo skutecznie i to deklaruję. Ale najważniejsze - to co robię zawodowo, chcę wykonywać bardzo profesjonalnie i odpowiedzialnie.
Jaki wpływ na decyzję o niekandydowaniu miało to, że nie byłby Pan jedynką?
Taki scenariusz, że ja nie będę jedynką w ogóle nie był rozważany. Jeszcze wczoraj w rozmowie z panią premier było tak, że ja jestem jedynką i ja decyduje o tym czy startuję, czy nie.
Jestem przekonany, że byłbym świetnym kandydatem na posła i byłbym też bardzo dobrym posłem dla Ziemi Radomskiej, ale ze względu na odpowiedzialność za sprawy zawodowe zdecydowałem inaczej.
Kto więc teraz będzie jedynką PO w okręgu radomskim? Mówi się np. o Michale Kamińskim.
To zdecyduje się w piątek po posiedzeniu zarządu krajowego. Mogę jednak powiedzieć, że będzie to kobieta.
Któraś z pań z Radomia, czy spoza naszego terenu np. Małgorzata Kidawa-Błońska, która musi ustąpić miejsca pani premier w Warszawie?
Będzie bardzo dużo zmian na listach. Małgorzata Kidawa-Błońska, będzie jedynką w okręgu podwarszawskim.
A w Radomiu?
Proszę mnie nie ciągnąć za język, okażę się w piątek.
Zbigniew Banaszkiewicz zrezygnował ze startu w wyborach - więcej tutaj
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>