Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

''Telegraf24'' kontra Radosław Witkowski. Miał być sąd, będzie ugoda?

sas 2015-02-23 08:00:00

Chodzi o sprawę z listopada ubiegłego roku. Wówczas poseł Radosław Witkowski, ubiegający się o fotel prezydenta Radomia, przekazał mediom informację jakoby Port Lotniczy Radom miał sponsorować gazetę "Telegraf24", w której przez kilka miesięcy były umieszczane artykuły popierające kandydatów PiS i jego koalicjanta, Wspólnoty Samorządowej, startujących w wyborach samorządowych. Gazeta wysłała wówczas „pojednawczego maila” do Witkowskiego, do którego ten jednak się nie zastosował. Sprawa miała trafić do sądu, ale wszystko wskazuje na to, że będzie ugoda.

Spółka Port Lotniczy Radom zawarła w maju 2014 roku umowę o współpracy z bezpłatną gazetą „Telegraf24. Gazeta jest wydawana bezpłatnie w formie papierowej w Warszawie i w Kielcach, jest także dostępna w internecie. Znajdowały się w niej artykuły napisane przez kandydatów do rad miasta, gmin, powiatów z PiS lub warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, która jest koalicjantem PiS, były też reklamy wyborcze PiS. W stopce redakcyjnej w wersji papierowej widniał napis: "sponsor wydania - Port Lotniczy Radom".

Sprawa w listopadzie 2014 roku zbulwersowała członków radomskiej PO, z Radosławem witkowskim na czele, który był wówczas w trakcie kampanii prezydenckiej Po wywiadzie Radosława Witkowskiego dla TV Dami na stronie www gazety "Telegraf24" zmieniono stopkę redakcyjną na "partner wydania - Port Lotniczy Radom". Ale forma "sponsor wydania" pozostała w wersji papierowej.

- Dlaczego PL Radom finansuje materiał na wskroś wyborczy? Ile pieniędzy na to wydano? To nie jest zwykła umowa. To prawdopodobnie umowa sponsorska, skoro redaktor naczelny "Telegrafu24" umieścił w stopce redakcyjnej takie informacje – mówił w listopadzie 2014 Mateusz Tyczyński, obecnie dyrektor Kancelarii Prezydenta Witkowskiego.

Przemysław Harczuk, redaktor naczelny gazety „Telegraf24.pl” wyjaśniał, że „sformułowanie Sponsor Wydania było faktycznie niefortunne. Był to błąd redakcji - więcej, mój błąd, gdyż podpisanie w ten sposób bannera reklamowego Portu Lotniczego Radom było moją, niekonsultowaną z nikim decyzją”.

Port Lotniczy Radom tłumaczył natomiast, że podpisał umowę z "Telegrafem24", ponieważ głównymi pasażerami, korzystającymi z portu, mają być nie tylko radomianie, ale również warszawiacy czy kielczanie, a współpraca z gazetą rozpoczęła się długo przed kampanią wyborczą. Prosił także „o niewikłanie spółki w brutalny festiwal kłamstw, pomówień i oszczerstw" podczas kampanii, a słowa Witkowskiego określił mianem „kłamliwych wypowiedzi”.

Radosław Witkowski, wówczas jeszcze poseł otrzymał od redaktora naczelnego gazety „pojednawczego e-maila z prośbą o sprostowanie”. Brak sprostowania miał oznaczać wkroczenie na drogę sądową. - Dobrze, że „Telegraf24” chce nawiązać dialog w tej sprawie. Jesteśmy ludźmi otwartymi i uważamy, że nie ma takiej kwestii, której nie da się rozwiązać polubownie. Natomiast twardo będziemy stać na swoim stanowisku, bo zostały wydane nasze pieniądze. Punt ciężkości nie skupia się na tej gazecie, ale na samym Porcie Lotniczym Radom, to jest istota sprawy – wyjaśnił w listopadzie 2014 roku podczas rozmowy telefonicznej z Radom24.pl Radosław Witkowski.

- Zależy nam na polubownym rozwiązaniu sprawy – mówi obecnie Przemysław Harczuk, redaktor naczelny gazety „Telegraf24”, który jeszcze w listopadzie 2014 roku był zdecydowany skierować wniosek do sądu. – Pracujemy nad ugodą, poza sądem – dodaje.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych