Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Dramatyczny mecz w Gdyni! Rosa Radom w finale Pucharu Polski!

Damian Markowski 2015-02-21 19:47:00

Niesamowity sukces koszykarzy z Radomia! Rosa awansowała do wielkiego finału Pucharu Polski. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego pokonali po dogrywce w półfinale Gdynia Basket Cup Energę Czarnych Słupsk 78:71. Zespół z Radomia przegrywał niemal przez całe spotkanie, jednak celny rzut Damiana Jeszke na pięć sekund przed końcem meczu sprawił, że nasz zespół doprowadził do dogrywki, w której rozstrzygnął losy spotkania na własną korzyść.

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Po pięciu minutach na tablicy wyników mieliśmy remis 11:11, jednak od tego momentu koszykarze ze Słupska zaczęli uciekać Rosie. Świetnie grał przede wszystkim Karol Gruszecki, który był nie do zatrzymania dla radomskiej obrony. W końcówce pierwszej kwarty radomianie odrobili nieco straty i przegrali tę część meczu 4 punktami (16:20).

II ćwiartka to również spokojna, wyrównana gra obydwu drużyn. Mnożyły się błędy koszykarzy Czarnych i Rosy, dlatego mieliśmy niski wynik jak na tę część meczu. Po 15. minutach gry było 24:24, ale ponownie podopieczni trenera Donaldasa Kairysa odskoczyli rywalom i nie oddali prowadzenia do końca pierwszej połowy, schodząc na przerwę z przewagą 7 oczek.

Po przerwie Rosa zdobyła punkty dopiero po ponad 3 minutach. Autorem pierwszych trafień w trzeciej kwarcie dla zespołu Wojciecha Kamińskiego był kapitan zespołu - Łukasz Majewski. Zespół ze Słupska zdążył jednak do tego momentu zdobyć 7 oczek i podwyższył prowadzenie. W 25. minucie meczu Energa Czarni prowadziła 44:30.

Gorsza dyspozycja świetnych w ostatnich spotkaniach koszykarzy z USA - Mike Taylora i Danny Gibsona, to główna przyczyna słabszej gry Rosy w tym fragmencie meczu. Na szczęście za sprawą niezłej gry Johna Turka, Rosa zdoła zremisować trzecią kwartę (16:16) i na 10 minut przed końcem spotkania rywale prowadzili już tylko 7 punktami.

Ostatnią kwartę Rosa rozpoczęła od siedmiu punktów pod rząd Uroša Mirkovicia! Niesamowity Serb sprawił, że Rosa doprowadziła do remisu, a za chwilę radomscy koszykarze po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie po "trójce" Danny Gibsona.

Niestety chwilę później kolejne punkty dorzucił Gruszecki i Rosa ponownie przegrywała (54:57). W następnych minutach meczu sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Obudził się Gibson, który nie pozwalał, aby rywale ze Słupska uciekli Rosie. Po trafieniu Mirkovicia, na ponad trzy minut przed końcem spotkania był remis 64:64.

Za chwilę faul w ataku popełnił Taylor, a że było to jego piąte przewinienie w dzisiejszym półfinale, Amerykanin musiał opuścić boisko. Kolejne minuty upływały, koszykarze byli coraz bardziej nerwowi, a na tablicy wyników przez kilka minut utrzymywał się wynik 65:64 dla Czarnych Słupsk.

Zawodnicy obydwu drużyn byli bardzo nieskuteczni, co zapowiadało nerwową końcówkę. Jednak to co się stało na chwilę przed końcem regulaminowego czasu gry - opisać jest niezywkle ciężko. Po trafieniu Eziukwu zespół ze Słupska prowadził trzema punktami (67:64). Rosa miała kilkanaście sekund na rozegranie akcji, która dałaby radomianom remis. Po błędzie Gibsona, radomski zespół stracił piłkę, jednak szybki odbiór sprawił, że drużyna Wojciecha Kamińskiego miała kolejną szansę na zdobycie decydujących punktów.

Zostało pięć sekund. Piłka trafiła do Damiana Jeszke, który zdecydował się na rzut i podobnie jak Piotr Szyba w meczu o 3. miejsce mistrzostw świata piłkarzy ręcznych - trafił i doprowadził do dogrywki! Niesamowite emocje w gdyńskiej hali.

Dogrywkę lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Kairysa, jednak Damian Jeszke trafiał jak natchniony i Rosa wyszła na prowadzenie 74:71. Za chwilę kolejne punkty dorzucił Danny Gibson. Na 30 sekund przed końcem meczu zespół z Radomia prowadził pięcioma punktami i prowadzenia nie oddał do końca, wygrywając całe spotkanie 78:71.

Rosa Radom w wielkim finale Pucharu Polski! Damian Jeszke bohaterem! Brawa dla radomskich koszykarzy.

Spotkanie finałowe zostanie rozegrane jutro (niedziela, 22 lutego) o godz. 20:00 w Gdynia Arena. Rywalem Rosy będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym Stelmet Zielona Góra gra z AZS-em Koszalin. Mecz będzie transmitowany na żywo w telewizji. Relację z finału Pucharu Polski przeprowadzi Polsat Sport News.

ENERGA CZARNI SŁUPSK - ROSA RADOM 71:78 pd. (20:16, 15:12, 16:16, 16:23, 4:11)


Czarni: Karol Gruszecki 23, Callistus Eziukwu 11, Kyle Shiloh 11, Jerel Blassingame 9, Drago Pašalić 7, Jarosław Mokros 6, Tomasz Śnieg 2, Michał Nowakowski 2, Łukasz Seweryn 0.

Rosa: Danny Gibson 23, Uroš Mirković 13, Damian Jeszke 12, John Turek 8, Łukasz Majewski 8, Mike Taylor 7, Michał Sokołowski 5, Kim Adams 2, Jakub Zalewski 0, Daniel Szymkiewicz 0.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych