Jak już pisaliśmy do 31 października wpłynęły dwie oferty przetargowe, a nowego zarządcę parkingu poprzez aukcję słowną wyłoniono 12 listopada (to jedyna informacja jaką otrzymaliśmy po wysłaniu zapytań do PKP. Później sprawę spowija tajemnica. Nawet dokładna data podpisania umowy nie została podana do publicznej wiadomości – wiadomo tylko tyle, że było to w minionym tygodniu.
Tak więc nie wiemy:
- jak nazywa się firma, która wygrała aukcję,
- ile wynosi powierzchnia parkingu i kwota najmu,
- ile wynosi okres umowy, jakie są jej warunki,
- i najważniejsze: ile wynoszą stawki za parkowanie jakie będziemy płacić za 15, 30, czy 60 minut (dopytywaliśyczy PKP miała wpływ na ustalenie tych stawek).
Informacji tych nie otrzymaliśmy ani po wysłaniu e-maila, ani w rozmowach telefonicznych z biurem prasowym PKP. Kontaktowaliśmy się w tej sprawie kilkakrotnie z dwoma jego pracownikami Maciejem Bułtowiczem i Aleksandrą Dąbek.
Ostatecznie w piątek Aleksandra Dąbek poinformowała nas, że po konsultacji z zarządem otrzymamy maila w sprawie szczegółów umowy. Odpowiedź jednak do dziś nie przyszła, a płacić za parking mamy już od jutra. Odwiedziliśmy parking przed dworcem, nie ma tam o tym żadnej informacji.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>