Radomscy naukowcy z Instytutu Technologii i Eksploatacji Państwowego Instytutu Badań w Radomiu: Jacek Wojutyński, Mariusz Siczek i Jan Wiejak, stworzyli komorę do karbonatyzacji betonu, za co otrzymali srebrny medal w Zagrzebiu. Urządzenie to służy wszystkim użytkownikom dróg czy mostów. W jaki sposób?
- Komora służy do badania wpływu CO2 na beton. Jak wiadomo, dwutlenek węgla występuje w powietrzu, produkują go też spaliny samochodów. CO2 wnika do betonu i obniża jego trwałość. W jaki sposób? Beton jest zasadowy. Kiedy wnika w niego dwutlenek węgla, jego odczyn zmienia się na kwaśny, przez co beton niszczeje, poddaje się korozji. Komora do karbonatyzacji betonu pomaga ustalić, jakie inne substancje chemiczne dodać do betonu, by go utrwalić - wyjaśnia Jacek Wojutyński.
Próbki betonu przebywają w komorze 6 miesięcy. Tam są poddawane określonym warunkom atmosferycznym: 50% wilgoci, 23 stopnie Celsjusza i 1% CO2 (można je zwiększać do 20%). Warunki te można zmieniać.
Pierwsza taka komora powstała w 2004 roku. Była wynikiem badań współpracy radomskich naukowców z badaczami z Warszawy. Budowanie tego urządzenia trwało wówczas rok. Koszt komory to ok. 200 tysięcy złotych. Korzystają z niej m.in. Instytut Technologii Budowlanej w Warszawie i Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowisk Politechniki Łódzkiej. Są już kolejni chętni do kupienia radomskiej komory.
- Placówki te badają beton, by w efekcie wypracować taki skład chemiczny betonu, który będzie trwały i odporny na dwutlenek węgla. Zatem komora ma pośredni wpływ na funkcjonowanie nas wszystkich. W końcu każdy z nas korzysta z dróg, mostów, z tych miejsc, gdzie jest beton - tłumaczy Jacek Wojutyński.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>