Piątek 29 marca
Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
RADOM aktualna pogoda

Air Show z Radom24. Relacja na żywo z pierwszego dnia

dag, mas. nika, boks 2011-08-27 23:16:00

Specjalnie dla naszych Czytelników, którzy nie mogą uczestniczyć w Międzynarodowych Pokazach Lotniczych Air Show przeprowadzamy relację "live" z tej imprezy.

8.10 - nasze reporterki dojeżdzają na lotnisko. Miejskie autobusy jeszcze nie przepełnione, w mieście sporo policji, która także kontroluje kierowców. Pogoda - wymarzona! Może trochę za gorąco jak na poranek.

8.15 - na lotnisku na Sadkowie ląduje rządowy śmigłowiec. Tymczasem nad zalewem na Borkach powstało prawdziwe namiotowe miasteczko (fot. niżej).

8.45 - w autobusach jadących na Air Show już prawdziwe tłumy, przy kasach pustki, przybywający na lotnisko mają ze sobą bilety. Służby porządkowe pomagają niezorientowanym.  Ulica Wierzbicka nieprzezjezdna ze względu na wypadeki TIR-.a.

8.50 - po lotnisku rozprzestrzenia się informacja, że rządowym śmiglowcem przybył prezydent RP Bronisław Komorowski.

9.04 - sprawdzamy prognozy pogody na mapie zagrożeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. IMGW ostrzega przed burzami. Na szczęście tylko w Świętokrzyskiem. Dla Mazowsza na razie żadnych ostrzeżeń nie wydano. W Radomiu będzie 30 stopni Celsjusza, niebo może się trochę zachmurzyć.

9.21 - samoloty już cieszą oczy widzów. W powietrzu akrobacje wykonuje radomski pilot Robert Kowalik na maszynie Extra-300. Dynamiczny pokaz!

9.24 - 3 extreme i Krzysztof Wieczorek. Mistrz świata w lataniu precyzyjnym daje ciekawy pokaz.

Na lotnisko na Sadkowie przybywa coraz więcej widzów.

Na oficjalnej stronie pokazów ponad 12 tysięcy internautów śledzi obraz z radomskiego lotniska za pomocą specjalnych kamer.

Z VIP-ów na Sadkowie na razie jest tylko wicepremier Waldemar Pawlak. Spotkał się z dziennikarzami.

9.47 - trwa pokaz Aeroklubu Polskiego. Na lotnisku tłumów jeszcze nie ma, ale liczba widzów rośnie z każdą chwilą.

Już wiadomo, że do Radomia przybędzie prezydent Bronisław Komorowski. Wexmie udział w oficjalnym otwarciu imprezy o godz. 12.00.

10.26 - w górze historyczny model samolotu RWD5. Na takim właśnie Stanisław Skarżynski przeleciał jako pierwszy Polak nad Oceanem Atlantyckim. Stało się to 8 maja 1933 roku, a przelot nad Atlantykiem był częścią przelotu na trasie Warszawa - Rio de Janeiro. Tym samym ustanowił światowy rekord.

Wracamy do spotkania wicepremiera Waldemara Pawlaka z dziennikarzami. Szef PSL powiedział, że w dzieciństwie marzył, aby zostać pilotem, ale uniemożliwiły mu to problemy z zatokami. Odniósł się tez do wczorajszej debaty z Donaldem Tuskiem. Nieobecność opozycji skomentował, że nie jest ona gotowa na dyskusje. Zapytany przez dziennikarzy czemu Donald Tusk w ślad za Jarosławem Kaczyńskim pojechał do Wrocławia odparł, że trzeba śledzić co robią konkurenci. Po briefingu Waldemar Pawlak obejrzał wystawę statyczną, Szczególnie zainteresowały go śmigłowce.

Ale Air Show to nie tylko lotnictwo. "Możesz wyczyścić telefon" - cokolwiek to znaczy, albo zalożyć konto w jednym z banków. Takie komunikaty zalewają widzów ze strony przechodzących przedstawicieli firm. Widzowie Air Show na pewno nie mogą narzekać na monotonię.

W asortymencie napojów półtora litra kwasu chlebowego kosztuje 10 zł, pół litra - 5 zł. Jest też piwo, kefir i maślanka. Sporo osób spotykamy przy stoisku Mennicy Polskiej. Dobrze schodzą przygotowane specjalnie na pokazy dukaty.

Na wystawie statycznej, jak zawsze, największym powodzeniem cieszy się okazały Hercules. Aby wejść do środka samolotu trzeba odstać w przepisowej kolejce trochę czasu

- Stoimy dopiero 5 minut. Postanowiliśmy najpierw obejrzeć wystawę statyczną, bo mówiąc szczerze blok Aeroklubu Polskiego nieco mniej nas interesuje. Koniecznie chcemy mieć zdjęcie w Herculesie - powiedzieli nam Marta i Robert Kopczyńscy, którzy na Air Show przyjechali z Warszawy.

Czytelnicy, którzy zostali w domach, sygnalizują nam mailowo - zróbcie coś, nadal nie działa miejska strona internetowa! Jak my teraz wyglądamy? - to pytanie zadał nam pan Adam Dobrowolski. O awarii strony napisaliśmy sporo. Cóż, jak pech to pech, od 1 lipca, od kiedy funkcjonuje nowy portal miejski, to pierwsza awaria. Tyle, że trwa już od wtorku...

Setki ludzi z całej Polski śledzą naszą relację na żywo. Z lotniska na Sadkowie informacje przekazują Iwona Kaczmarska, Dagmara Gac i Magdalena Szczepanik..

W trakcie pokazów można też anonimowo oddać krew. Co jakiś czas z głośników płyną komunikaty na ten temat.

11.06 - zaczyna się blok wojskowy. W powietrzu P-38 Lightning.

Mamy pierwsze zdjęcia. Kolejka do Herculesa jest rzeczywiście imponująca. Na lotnisko płyną już prawdziwe tłumy.

Temperatura powietrza na lotnisku 29 stopni Celsjusza. Temperatura pokazów znacznie wyższa. Blok wojskowy robi wielkie wrażenie!

11.24 - w powietrzu F16. Wszyscy z głowami zadartymi w górę.

Oficjalna prognoza pogody otrzymana od majora Jakuba Blocka, rzecznika Air Show 2011: do końca dnia ma być ładnie! Hałas jaki wytwarza radomska maszyna słychać 20 kilometrów od Radomia!

Kamil Kulik przyjechał na pokazy z osiedla Ustronie: - Pokazy są świetne, F-16, który wypuszczał flary aż dech w piersiach zapierał! A wystawa statyczna też gonda uwagi!

Po F-16 w górę wzniosły się śmigłowice Sokół.

Ale że nie samymi pokazami żyje człowiek sprawdziliśmy ceny w gastronomii na lotnisku. No, ceny imponują! Na jednym ze stoisk karkówka - 20 zł, napoje półlitrowe - 6 zł, szaszłyki - 25 zł. Na innym nieco taniej: kiełbaska - 12 zł, szaszłyk - 15 zł, kaszanka - 10 zł.

11.51 - przygrywa orkiestra wojskowa, rozpoczyna się ceremonia otwarcia pokazów. Przedstawiciele wszystkich państw biorących udział w pokazach, defilują z flagami swoich krajów.

Jak szacuje major Block widzów jest dużo więcej niż przed dwoma laty!

A tymczasem wystartowały Iskry!

Już kilka tysięcy osób odwiedziło nasz portal! Przecież nie wszyscy mogą podziwiać pokazy na żywo!

12.01 - pieśń Marsz Lotników rozpoczyna ceremonię oficjalnego otwarcia. Przemawia dowódca Sił Powietrznych generał broni pilot Lech Majewski:

- Przed nami największa gala lotnicza w tej części Europy. 17 państw przysłało tu swoje ekipy, a na niebie zaprezentuje się ponad 120 statków powietrznych. Życzę niezapomnianych wrażeń. Stanisław Koziej, szef BBN przekazał załogom i widzom pozdrowienia od prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jest honorowym patronem Air Show: - Ten patronat to wyraz uznania dla rangi i renomy tego przedsięwzięcia.

Wśród gości Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej, dowódcy sił powietrznych z różnych krajów, m.in. Czech i Ukrainy. Po oficjalnych przemówieniach, w których dziękowano także naszemu miastu, zagrała Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych. Występ był naprawdę rewelacyjny, 120 samolotów z 17 państw - to ostateczny bilans uczetstników radomskich pokazów!

Wśród VIP-ów rozczarowanie - wciąż nie ma prezydenta RP. Major Block na razie nie ma nowych informacji na ten temat. - Pewnie nie przyjedzie, skoro w jego imieniu były życzenia - padają głosy VIP.

12.25 - odwołano skoki spadochronowe. W górze zbyt silny wiatr!

Biało-Czerwone Iskry  zostawiły na niebie biało-czerwoną flagę, następnie bryza, casa i hercules, szyk grot.

Belgijski F-16 wystąpił rano, bo załoga musiała szybko odlecieć od Czech; wrócą do Radomia dziś wieczorem i  widzowie, którzy go nie widzieli nie muszą się martwić, bo będzie ich można obejrzeć jutro.

Przeglądamy internetowe portale. O radomskich pokazach pisze się dużo i dobrze! Zaznaczają, że organizatorzy spodziewają się nawet 200 tys. widzów. 

A teraz debiut. Patrouille Suisse po raz pierwszy w Radomiu. Szwajcarzy są po prostu znakomici. Momentami brawurowo zbliżają się do siebie, Jeden z samolotów kręci beczki wokół smugi pozostawionej przez drugi, pozostałe uczestniczą w nie mniej emocjonującym pokazie akrobacyjnym!

13.00 - ufff, jak gorąco! Temperatura przekroczyła 30 stopni, ale na lotnisku na Sadkowie skwar jest dużo większy! 

A Szwajcarzy też dają czadu!

Patrouille de Suiss zebrali wielkie brawa. W górze śmiglowce Mi-24.

13.40 - F-16, tym razem z Grecji. Znowu ryk silników, znowu potworny hałas. Potem Orliki.

W tłumie bardzo pozytywne opinie. Pokazy robią wrażenie, emocji nie brakuje. Na lotnisku jakieś kilkadziesiąt tysięcy osób.

Brawo Orliki! Jeden wykonał beczkę, potem beczka w formacji czterech samolotów, dalej rozpuszczenie jordańskie, a następnie pistolet. Ale emocji nie zabraknie i później. Wiele osób czeka na  pokaz czeskiego JAS-39 Grippen. W kolejce czekają już Pilatus PC-7 z Austrii oraz team Krila Oluje albo Wings of Storm - zespół akrobacyjny z Chorwacji, także na Pliatusach. To reprezentacyjny zespól chorwackich sił powietrznych.

Ponad 40 stopni w słońcu!

Na razie w przestworzach szaleje JAS z Czech! Też robi niezły hałas...

A teraz już czas na wspomninaych Chorwatów,  my jednak pomiędzy pokazami w powietrzu często rozmawiamy sobie z widzami.

- Byliśmy tutaj 2 i 4 lata temu. Trzymamy kciuki, aby tegoroczna impreza była tak wspaniała i bezpieczna do samego końca - mówi Rafał Jaworski, który na pokazy przyjechał z Puław z synem Jasiem. - Jesteśmy fanami Polskich Iskier, ale jak chyba wszyscy, niecieprliwie czekamy na Francuzów z Patrouille de France.

Wystawa statyczna nadal cieszy sie sporym zainteresowaniem. Niektórzy z widzów wykorzystując piękne słońce pozdejmowali to, co mogli i opalają się w najlepsze!

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to na lotnisku jest spokojnie. Teraz zgubiła się dwójka dzieci, ale są one do odebrania przez rodziców w policyjnej izbie dziecka przy wieży kierowania lotem. Ze względu na niemiłosierny upał zdarzają się  jednak omdlenia i zasłabnięcia. Poza tym w szpitalu polowym nie ma poważniejszych przypadków. Szkoda tylko, że nie wszyscy korzystają z dobrych rad organizatorów, aby pić dużo płynów i nosić nakrycia głowy...

Odbyła się konferencja prasowa ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. Minister podkreślał, że radomskie pokazy są wielkim świętem lotnictwa i cieszy go to, że przybyli na nie dowódcy sił, powietrznych różnych krajów. T. Siemoniak poinformował, że wedłgu szacunków organizatorów na lotnisku jest już jakieś 100 tysięcy osób!

On sam uwielbia samoloty, ale lata nimi wyłącznie jakp pasażer. - W przeciwieństwie do Waldemara Pawlaka nie chciałem być pilotem, ale kierowcą autobusu. Mam jednak do pilotów wielki szacunek i jestem zawsze blisko nich - dodał minister. Zapowiedział też walkę  z biurokracją w wojsku. Potem jego słowa skutecznie zagłuszył ryk samolotowych silników!

Tymczasem Chorwaci pokazali się z bardzo dobrej strony, wywierając na widzach spore wrażenie. Po nich na niebie nad lotniskiem zobaczymy znowu Extra-300 z bloku Aeroklubu Polskiego.  

Teraz. o 15.20 w powietrzu wiatrakowiec. Pogoda wciąż znakomita, dookoła tłumy, humory dopisują, choć po neiktórych widać już zmęczenie upałem. Nasza ekipa niestrudzenie krząta się po lotnisku, aby zapewnić Czytelnikom jak najwięcej infomacji.

15.30 - Mi-24 z Czech zachwyca publiczność. Za śmigłowcem smuga pomarańczowego dymu, a on prezentuje rozmaite figury, np. obracając się dookoła własnej osi.

 15.55 - w powietrzu śmiga Mig-29 z Polski. Po nieco spokojniejszych pokazach aeroklubowych nad lotniskiem znowu potężny ryk silników, który roznosi się kilkanaście kilometrów poza Radom. A po Migu w górę wzbił się NATO-wski AWACS (skrót od: Airborne Warning and Control System), czyli Lotniczy System Ostrzegania i Kontroli. Widzowie obserwują go z wielkim zainteresowaniem!

Po 16 czas na Biało-Czerwone Iskry. Mijają się efektownie, wykonują beczki, będąc bardzo blisko siebie, a specjalnie dla kobiet na niebie mamy bialo-czerwone, równiutkie, piękne,  przebite strzałą serce. W tle zaś muzyka "I Will Always Love You", pamiętny hit Whitney Houston. Zgodna opinia - to było fantastyczne!

To jednak nie koniec atrakcji. Widzowie już ostrzą sobie zęby na Patrouille de France i Frecce Tricolori.

Tymczasem jest 16.37 a nad głowami widzów  L-159 ALCA z Czech.

16.56 - w niebo wzbiły się Su-22 reprezentujące nasze siły powietrzne. Niebawem walka dwóch F-16 i dwóch Mig-ów 29, a po walkach oczekiwany mocno Patrouille de France.

Walka F-16 i Mig-ów 29 za bardzo naszym reporterkom walki nie przypominała. Chyba pierwsze rozczarowanie. Ale powetują sobie uwielbianymi przez radomską publiczność akrobacjami Patrouile de France. Na lotnisku mimo upału wciąż tłumy widzów.

Wreszcie są. Patrouille de France. Polska flaga na niebie zrobiona z bialego i czerwonego dymu przyjęta zostaje przez widzów owacyjnie. Podobnie jak ich "staly element gry" - kombinacja Big Arrow! Samoloty Alpha Jet dosłownie zapierają widzom dech w piersiach! Czy na niebie pojawi się tradycyjne serce przebite strzałą?

Tak, jest oczywiście serce w kolorach niebieskim i czerwonym, ale wcześniej pokazali figurę "Wielki węzeł"! Przelatywali obok siebie w bardzo niebezpiecznych odległościach! Bardzo efektowny pokaz - wzbudził euforię u wielu fanów lotnictwa.

Powoli zbliżamy się do końca pierwszego dnia radomskich pokazów. Teraz swoj kunszt pokazuje pilot śmigłowca Black Hawk, ale przed nami jeszcze Frecce Tricolori, czyli podniebne akrobacje z Włoch.

I znowu F-16, i znowu wielki hałas! Tym razem samolot przyleciał do nas z Holandii.

No i Frecce Tricolori, a tymczasem w górze kolejne, tym razem "włoskie" serce. Białe na niebieskim tle nieba, ale bez strzały, na co zwróciły uwagę nasze reporterki. Wśród uczestników zagorzały spór, kto też był najlepszy. Fancuzi, Włosi, Chorwaci, Polacy? Każdy am swój typ, ale wszyscy bardzo zadowoleni!

Pogoda wciąż trzyma jak drut, w cieniu temperatura wynosi 28 stopni, a przecież jest już 18.20...

Włosi kontynuują. Solista wyskoczył swoją maszyną do góry, na chwilę wyłączył silnik, potem przez chwilę spadał, a nastepnie znowu wlączył silnik. Kolejne elementy - piramida, laweta, istne podniebne fajerwerki... Mocny akcent na końcowe minuty imprezy!

Teraz dotarła do nas sensacyjna wiadomość, że wczoraj na lotnisku było bardzo groźnie. W poważnych opałach znaleźli się Szwajcarzy, którzy cudem wyszli z opresji (byli bardzo blisko ziemi, w ostatniej chiwli poderwali maszyny).. To temat nr 1 na lotnisku wśród części pilotów. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze!

Na zkaończenie miało być jeszcze podnsozenie rozbitka do śmigłowca Sokół, ale z przyczyn technicznych zostało odwołane. Widzowie się rozchodzą, pierwszy dzień Międzynarodowych Pokazów Lotniczyhc Air Show przeszedł do historii. Znacznie lepsza niż dwa lata temu organizacja, ciekawsze pokazy no i lepsza pogoda - to zgodna opinia większości obserwatorów. Ze wstepnych szacunków wynika, że dziś na lotnisku mogło być sporo ponad 100 tysięcy osób!

A pierwszy dzień na Air Show relacjonowały specjalnie dla tysięcy Czytelników Radom24 z całej Polski a nawet zagranicy  Iwona Kaczmarska, Dagmara Gac i Magdalena Szczepanik, całość  zaś "spinał" w sieci Bohdan Karaś. Dziękujemy za uwagę!

I oczywiście serdecznie zapraszamy na jutro tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą być na lotnisku! Dziś jeszcze więcej zdjęć z imprezy.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych