Bez programu profilaktyki skala problemów alkoholowych byłaby dużo większa - uważa Anna Kwiecień. - Wszyscy naukowcy mówią, że wszelkie uzależnienia - bo nie chodzi tylko o alkohol, ale też o papierosy, narkotyki, hazard, napoje wysokoenergetyczne - to efekt braku akceptacji młodych ludzi przez samych siebie lub środowisko rówieśnicze oraz brak alternatywy dla tych uzależnień - mówi wiceprezydent.
Gminny program profilaktyki zbudowany jest tak, by zwłaszcza młodzieży będącej w okresie kształtowania osobowości, pokazywać możliwości na realizację swych pasji, zainteresowań, sportu. - Chodzi o wykształcenie w młodych ludziach umiejętności zagospodarowania wolnego czasu. Wszystkie pasje nie tylko pozytywnie wpływają na rozwój, ale też zajmują i wypełniają czas i odciągają od używek. Młodzi ludzie są pełni energii, którą muszą gdzieś wyładować, dlatego tak wiele uwagi przykładamy do stworzenia im warunków do uprawiania sportu, aktywnego wypoczynku - tłumaczy wiceprezydent Kwiecień.
W Radomiu praktycznie przy wszystkich szkołach są już nowe lub zmodernizowane boiska i place zabaw. Miasto finansujemy nie tylko zajęcia sportowe, ale kulturalne oraz inne elementy profilaktyki, jak np. telefon zaufania. - Młody wiek to najlepszy okres na profilaktykę i promocję właściwych postaw. W stosunku do młodych profilaktyka jest najbardziej skuteczna - twierdzi Anna Kwiecień.
Z programu profilaktyki finansowana jest poradnia antyalkoholowa i tzw. pogłębiona terapia prowadzona przy Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, a także punkty konsultacyjne, kluby abstynentów, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Dzienny Ośrodek Wsparcia, program dożywiania dzieci, kluby młodzieżowe, czy wypoczynek letni dzieci. - Z tej formy pomocy korzystają nie tylko dzieci z rodzin, których problem dotyczy bezpośrednio, gdyż tak naprawdę w obecnej rzeczywistości, zagrożeni uzależnieniem jesteśmy wszyscy. Nie ma wyjątku. Każdy z nas np. w sytuacji stresowej, jakiś niekorzystnych relacji może wpaść w sidła uzależnienia - mówi wiceprezydent.
Anna Kwiecień zwraca uwagę, że ogromny nacisk trzeba kłaść na edukowanie sprzedawców, by nie sprzedawali alkoholu nieletnim i nietrzeźwym. - Ale nie tylko chodzi o sprzedawców, ale nas wszystkich. Znane są bowiem przypadki, gdy młodej osobie odmawia się zakupu alkoholu, a znajduje się ktoś z dorosłych oferujący swą "pomoc". Jakby ktoś taki sobie pomyślał, że ktoś innym może zaoferować taką "pomoc" jego dziecku, to pewnie by się powstrzymał od składania takiej propozycji - argumentuje nasza rozmówczyni.
Miasto odpowiedzialne za profilaktykę uzależnień, zwłaszcza od alkoholowego, współpracuje z licznymi organizacjami, w tym pozarządowymi. Co roku tak wiele stowarzyszeń i organizacji przystępuje do konkursów i wykorzystuje fundusze realizując zadania profilaktyczne. - Staramy się wspierać organizacje, które najlepiej wiedzą jak i komu pomóc. Wspieramy też społeczne inicjatywy, które pokazują jak na poziomie lokalnym możemy się integrować, jak lepiej odnajdywać w środowisku. Może jest to trudno mierzalne ale myślę, że koszty zaniechania tych działań byłyby przeogromne - twierdzi wiceprezydent Anna Kwiecień.