Władze Radomia przedkładają radnym propozycję udzielenia Spółce Port Lotniczy Radom pożyczki w kwocie 18 mln złotych. Radni kwestię tę będą rozpatrywać podczas sesji zaplanowanej na 9 czerwca. Środki z pożyczki pozwolą spółce na rozpoczęcie najważniejszej inwestycji prorozwojowej związanej z budową lotniskowej płyty postojowej, niezbędnej do prowadzenia usług lotniskowych. Wreszcie, zagwarantują spółce płynność finansową na pierwszym etapie działalności operacyjnej, kiedy przychody spółki nie będą wystarczające do jej podtrzymania.

- Radni PO są przeciwni utrzymywania lotniska z budżetu miasta - mówi Radosław Witkowski, poseł na Sejm RP. - Od siedmiu lat mamy okazję informować Państwa o o rozwoju lotniska, o przekazywaniu gruntów, o zakończeniu tego procesu w 2010 roku. Niemniej jednak za każdym razem mówiliśmy, że radomskie lotnisko ma szansę, jeśli znajdzie się prywatny inwestor. Dziś prezydent Radomia znów przedstawia nam propozycję pożyczki w wysokości 18 mln zł na rozbudowę płyty postojowej. Port nie może być utrzymywany z budżetu miasta. Cały czas mówi nam się, że spółka, prezydent rozmawiają z przewoźnikami, z inwestorami. Panie Prezydencie, proszę pokazać tego inwestora - apeluje Radosław Witkowski.

- Za każdym razem, kiedy prezydent prosi o pieniądze dla lotniska zapewnia, że to już ostatni raz, że zaraz potem pojawi się inwestor. Z lotniska nikt nie poleci, mimo certyfikatu lotniska cywilnego, bo są potrzebne jeszcze inne inwestycje, które to umożliwią. Miały być też obligacje. Na ten moment nic nie wychodzi. Może w poniedziałek na sesji Rady Miejskiej stanie się cud i dowiemy się, że jest inwestor - dodał radny Wiesław Wędzonka.

Zespół prasowy UM w Radomiu tłumaczy, że niewątpliwie istotną kwestią jest sposób sfinansowania  tych wydatków. Władze miasta proponują na początek udzielić spółce pożyczki, natomiast równolegle prowadzone są z bankiem rozmowy na temat emisji na ten cel obligacji na kwotę 145 milionów złotych. W ocenie władz miasta, pertraktacje w tej sprawie przebiegają pomyślnie. Udzielenie pożyczki w kwocie 18 milionów możliwe jest dzięki posiadaniu przez Gminę Miasta Radomia wolnych środków finansowych, które są wynikiem oszczędności w wydatkach budżetowych w latach ubiegłych.

Radni PO apelują o odtajnienie masterpanu Portu Lotniczego Radom. - My go nie znamy, radomianie też nie, a tymczasem wiedzą, co w nim jest zapisane pracownicy Urzędu Lotnictwa Cywilnego i nie tylko. Masterplan trzeba odtajnić. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które go widziały i mówią, że są trzy założenia i to najbardziej pesymistyczne jest wręcz nierealne - mówi radny Jerzy Zawodnik.

Jak informuje zespół prasowy UM w Radomiu, od początku tworzenia portu i budowy lotniska cywilnego wielomilionowe koszty związane z tym przedsięwzięciem, opisane w master planie, były znane i nie zostały zakwestionowane. Dokument ten określa poziom koniecznych do poniesienia na pierwszym etapie kosztów na poziomie 140 milionów, z czego najpilniejsze wydatki szacowane są na około 50 milionów.

Wiesław Wędzonka dziwi się, dlatego radomskie lotnisko znalazło się w kategorii lotnisk, które mają przyjmować do 3 mln pasażerów rocznie. - To dla Radomia nieosiągalne. Mogę się domyślać, że w masterplanie jest ok. 200-300 tys. pasażerów, którzy będą gwarantować niedokładanie do lotniska z budżetu miasta. Przy tej kategorii lotniska trzeba spełniać odpowiednie warunki, zrealizować odpowiednie inwestycje - mówi radny PO.

- Problem nierentownych lotnisk nie dotyczy tylko Polski - tłumaczy radny Wędzonka. - To problem całej Europy. Dlatego UE planuje złagodzić warunki funkcjonowania lotnisk. Ma być tak, że jak będzie np. tylko jeden rejs w tygodniu, wówczas pracownicy lotniska obsłużą go i nie bedą musieli przez pozostałe dni być w porcie - mówi Wiesław Wędzonka.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>